Czekałem całe lato na nią<br />
Grają dziś w wannie Marzannę tonącą<br />
Jest zimno znów jest gorąco<br />
Sen to czy jawa słowa mi się plączą<br />
Zaczynam piosnkę niedokończoną<br />
się niekończącą<br />
, podążam drogą malejącą<br />
Świeci słoneczko na niebie<br />
Słoneczko zabiorę Cię do siebie<br />
Spotkamy Laleczko, po loleczku <br />
Lulu, Lilia złoto, Letnią pogodą tą<br />
Damo, dom, Gramo-fon kręci się, <br />
Trafia grom w pioruno-chron<br />
Zrywam chrom, bo znów czuje blask<br />
Tak, blask skupia się wokół gwiazd<br />
Wypijmy toast, za to,<br />
I za poezję, odwrócony, paralizator,<br />
Rozluźnia mięśnie, zrywa zator<br />
Kruszy miażdżycę, trafia do serca<br />
Podgrzewa atmosferę, rozpala okolicę<br />
Mózgownicę przenosi w inny stan<br />
Podaj lutownicę, przepalone zwoje mam<br />
Ugaś mnie, lub zabierz mi mównicę<br />
Kierownicę trzymam i nabieram tępa<br />
Podbijam twoją stolicę?