Gdy niczym statek podróżuje przez życia morze.<br />
Serce obrać właściwy kurs zawsze mi pomoże.<br />
Nadzieja na lepsze jutro jest wiatrem co napędza me żagle<br />
Często zdarzają się przeciwności sztormy i zabójcze fale.<br />
Nie obawiam się ich ponieważ Pan stanowi mą ochronę.<br />
Dzięki niemu jestem pewien tego że nigdy nie zatonę.<br />
Już dawno zacząłem swą odyseję w poszukiwaniu świata lepszego<br />
płynę cały czas przed siebie niczym biblijna Arka Noego. <br />
Często Pan mnie doświadcza tak jak doświadczał Hioba. <br />
wtedy zwątpienie przechodzi nagle niczym śmiertelna choroba.<br />
Wiara w to że będzie lepiej umożliwia tego zwątpienia pokonanie<br />
dzięki niej możliwe jest dalsze mojego rejsu kontynuowanie. <br />
Bardzo często osiadam na swych słabości mieliźnie<br />
wówczas niczym złowrogie wiry wciągają mnie pokusy świata<br />
z Bogiem mogę je zwyciężyć tak jak Dawid zwyciężył Goliata.<br />