Ból przeszywa twój umysł,<br />
a ty jestes bezradny, <br />
nie możesz nic zrobić,<br />
więc czekasz na swoją kolej,<br />
na swój moment.<br />
<br />
Słyszysz tupot ciężkich buciorów<br />
stąpających po twardej posadzce.<br />
<br />
Nagle zimne, mokre od potu dłonie<br />
szarpią cię tam skąd nie ma wyjścia.<br />
Tam skąd już nigdy nie wrócisz.