fb

Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?

Usunąć użytkownika z listy znajomych?

Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?

Czy chcesz usunąć ten utwór?

informacje o użytkowniku

Barbara

Dołączył:2006-03-30 22:34:45

Miasto:brak

Wiek:brak

zainteresowania

rysunek, poezja, miniaturki prozatorskie, kabarety, rower, reklama, nlp,

kilka słów o mnie

Witam :-) Jaka jestem? - ryzykantka O czym marzę - wziąć udział w rajdzie samochodowym, zamieszkać na Florydzie Czego nie lubię? - papierosów i własnych fobii Ulubione jedzonko - sałatka z kukurydzą i bigos a la Basik :-)) Co powinnam zrobić w najbliższym czasie? - usiąść i napisać kolejny tekst (natychmiast;-))

statystyki utworu

Średnia ocen: -1

Głosów: 1

Komentarzy: 1

statistics

inne teksty użytkownika

brak utworów...

A A A

-1

Inwestycjautwór dnia

Autor:Barbarakomentarz Kategoria:Inne Dodano:2006-06-04 02:14:13Czytano:423 razy
Głosów: 1

Miłość to wartość ponadczasowa. Tak, tak - wiem co mówię. Gdzie nie spojrzę, tam zakochani i gdyby nie charakter obiektów, które sobie upodobali, siedziałabym cicho, jak pragnę zdrowia. Jednak świadomość wielkiego nowotworu, który żre w najlepsze ich ostatnie pokłady mózgowego orzecha (jak widać tym razem do zgryzienia) zmusza mnie do rzucenia słów kilku na ten zdegradowany teren.
Na przykład takie markety. Rosną, jak grzyby po deszczu. Jeden przed drugim się puszy. I błyszczą, kokietują, mizdrzą się, prezentują walory w stylu "kilka tysięcy miejsc pracy", "porozumienie", "współuczestniczyć". Atrakcyjność wzrasta. Prawdziwa orgia możliwości. Zaczyna się gra wstępna. Maślane oczy mrużą się słodko, a przysłowiowy banan zawisł na naszych uszach, udając hamak i dynda sobie beztrosko. Nadzieja! Ciśnienie rośnie, nasz oddech głębszy, co bardziej wrażliwi zaczynają się pocić. Wycierają ręce w zmaltretowaną chusteczkę. Drżenie, podniecenie, falowanie, puszczanie soków. Jazda bez trzymanki, bielmo na oczach, katarakta, czy zaćma. Ale my nic, dosiadamy ogiera i dalej, dalej. A konia za grzywę targamy, a dalej, a mocniej, z kopyta! A Oni patrzą tylko, żeby przedmuchać nas, jak wielkanocne jajco. Dobijamy do brzegu. Resztki naszego jestestwa, jak zdechłe, cuchnące ryby leżą nad brzegiem oceanu, obmywane co i rusz równie śmierdzącą morską pianą. O! Widzę jakąś tabliczkę porzuconą na plaży wspomnień. Podchodzę, podnoszę ostrożnie i cóż widzę? "PROMOCJA! KOLOROWE PISANKI - OFERTA DO WYCZERPANIA ZAPASÓW"

Grono GG sledzik wykop Facebook
znaczek info

Aby dodać komentarz musisz się zalogować.


znaczek info

Brak komentarzy.

Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Bez tych plików serwis nie będzie działał poprawnie. W każdej chwili, w programie służącym do obsługi internetu, można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszego serwisu bez zmiany ustawień oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji w Polityce prywatności.

Zapoznałem się z informacją