wczorajszy dzień <br />
spacer ostatni we mgle<br />
i zapach ten sam w objęciach<br />
<br />
jak zwykle czule przytuleni<br />
ustami szepczący o miłości<br />
białym welonem okryci<br />
miłość prowadzi aż po grób<br />
<br />
a teraz w welonie czarnym<br />
spoglądam na kwiaty<br />
co kryją twoją twarz<br />
zapach unosi wspomnienia<br />
<br />
zamykam oczy jeszcze raz<br />
zostaję wśród kwiatów<br />
co więdną tak samo jak ja<br />
miłość odeszła wraz z tobą<br />
<br />
nie ma już wczorajszego dnia<br />