Kres mój jest bliski końca, którego nie zaznaczę, <br />
mówiąc szczerze chyba zapłacze, nad Losem,<br />
którego nie ma i którego nigdy nie zobaczę,<br />
kiedyś wierzyłem i miałem nadzieję, <br />
Teraz mam siebie i zgubną Idee, <br />
Która nie ma końca,<br />
Jest niemal nieskończona, <br />
Prowadzi do czegoś czego zaświadczyć nie mogę,<br />
Nie ma tu skrótu ,nie ma tu niczego, <br />
Pozostało tylko własne Ego ,<br />
I teraz myślę sobie trochę ,<br />
Że ten Świat jest jak ocean ,którego zasmakować nie mogę.