Dla mnie jesteś Grace,<br />
Zbłąkana kometa wyłowiona moją grawitacją,<br />
Lód zaczyna topnieć na Twojej twarzy,<br />
Zaraz rozwiniesz boski warkocz,<br />
Wiatr słoneczny i pocałunki rozwieją go w ciemną aurę,<br />
Spadamy,<br />
Płoniemy w atmosferze Wenus,<br />
Gdy odejdziesz, <br />
Zostawisz po sobie krater.<br />