już w dzieciństwie czytałem stanowczo za dużo<br />
ceniłem prosty język formę i zasady<br />
teraz wiem jak naiwne to było bo przecież<br />
<br />
bajki dla motłochu pisze się inaczej<br />
więc nie myślcie sobie że ja tak z podziwu<br />
stoję z odkrytą głową czekając na puentę<br />
co nagle uderzy z jaskrawością gwiazdy