Moja twarz pięknieje
A moja dusza radosna
do wszystkich się śmieje.
Lato skórze brązu doda
Skąpe bikini ciało pokaże
Nad morzem poczuje co to swoboda
I zbędne staną się makijaże.
Szum morza mnie wyluzuje
Wtopię się w piasek cieplutki
Słońce czas opalania reguluje
I każdy problem staje się malutki.
Wieczorem w pobliskiej kawiarni
Pić będę kawę z koniaczkiem
Nie przeszkodzą mi muzykanci marni
ani to,że jestem małym robaczkiem.
Wakacje szybko przeminą
Zostaną tylko fotografie
Wspomnienia odejdą w dal siną
A zdjęcia zamknę w szafie.