Po tylu latach czar rozprysnął się,<br />
teraz juz przy tobie nie ma mnie.<br />
Jak to mogło być, jak mogliśmy żyć<br />
w stercie kłamstw...<br />
<br />
Rozsądek nakazuje przerwać to<br />
choć serce wierzy nadal w mniejsze zło.<br />
Może przejdzie mgła i pokocham tak<br />
może znów...<br />
<br />
Jednak wiem, że muszę odejść już,<br />
zbyt wiele próżnych kłamstw, zbyt wiele burz.<br />
Juz skończyło się, juz nie kocham cię<br />
tak ma być...<br />
<br />
Zamykam więc za sobą puste dni,<br />
w których główną rolę grałeś ty.<br />
Teraz nadszedł czas, by rozdzielić nas<br />
skończyć to.