szumi fioletem pole wrzosów,
lubię rozkołysany spokój
-zwabiam go i wpinam we włosy
zmieniając w zapach fioletu.
Szalona szczęściem, rozwichrzona,
w przezroczystej , białej sukni
tuląc bukiet wrzosów do łona
idę gotowa chociaż bosa
z uśmiechem prosto ku niebu.