babie lato rozpusciło włosy
z każdym oddechem wysyłanym w kosmos
stąpam po łzawej ziemi
nie wyczuwam tętna na twojej skroni
pamiętam rozstanie naszych dłoni
policzki zroszone łzawym szronem
moje serce okaleczone nie bije
pamiętam kontur twojej sylwetki
znikającej we śnie