Ja spragniony Ciebie tworzę pierwszy raz.
Tusz sunie po białych kartkach
magiczne pióro tańczy z zbiegiem fraz.
Światło świec chowa się w zakamarkach
Niecierpliwie czekając na brzask.
Już zegar bije północ a powieki ogarnia sen
w tą magiczną noc muzyka podaje mi tlen.
Kot skoczył z pieca, pies podniósł pysk
ktoś kocham zaśpiewał i w eter prysł.
Wiją się myśli wokół Twej fotografii
serce bije mocno a tęsknota trapi.
Złota nitka łączy ganki naszych domów
myślą opętany ciskam wiele gromów.
W marzeniach wyciągam rękę ku Tobie
lśniąca pięknem połowo mej duszy
patrząc w te czarne oczy wszystko robię
by być razem na kroki nastawiając uszy.