tylko niedosyt wypchnął mnie z łóżka
rozdzielając złączone ciała
na odległóść kilku kroków
pozostawione puste prześcieradło
niezwiązane słowami
zamiast pocałunku
zakreśliło krzyżyk na drogę
przy drzwiach jeszcze zamkniętych
zapomniałam w co wierzę
czy w miłość czy zwykłe pożądanie
co miłością się staje
gdy przenikam w samotność