otóż na świecie para przyjaciół żyła
Przyjaciółka w zalety obfitowała
lecz jak każdy człowiek kilka wad miała
Przyjaciel mąż to był zacny i wadę miał jedna jedyną
język był jego zguby przyczyną
a stało się tak ze kłótnia wynikła z przyjaciółki wad
„Ja mam wad jedną ty masz wad wiele
Prawda jest okrutna zadni z nas przyjaciele"
Przyjaciółka z płaczem wybiegła
a przyjaciel pojął że kłótnia była daremna
Uświadomił sobie cos więcej że życie bez niej to nie życie
Przyjaciel zrozumiał swój występek
Wtem poleciał do niej pędem
Jak jego twarz zdruzgotana była
Gdyż ona wzięła i się zabiła
Apeluje do was kochani przyjaciele
mowa to dar piękny lecz źle wykorzystywany czyni nas-dopowiedzcie sobie sami