mnie uderz żeby się kłamstwo
lało miedzy palcami żeby
pięść ci się wbiła w moje ciało
żeby moje ciało było twoją pięścią
tak mnie uderz żeby wylały się ze mnie
wszystkie słowa o których
wiem tyle co o każdym kochanku
że wychodząc nad ranem z mojej pościeli
zapomniał czyje imię krzyczał w nocy
tylko raz mnie uderz żebym poczuła
twój smak w ustach żeby się rozlał
krwiakiem pod moimi powiekami
żebym go miała jak znamię
wygryzione na ręce zębami
czasu co mija zawsze inaczej