Udowodnij, że naprawdę jesteś tutaj
A nie na krążku do szklanego ekranu.
Udowodnij mi, że nie odejdziesz
Wraz z pierwszymi odgłosami
Życia obok nas.
Udowodnij, że utkany jesteś z krwi i kości
A nie z księżycowego blasku nad dzikimi górami
Porośniętymi bujnym lasem.
Udowodnij, że jestem jedną na milion
A nie tylko daną statystyczną.
Udowodnij, że z twoich idealnie
Wyszkolonych ust wypływa prawda
…Nie, nie próbuj.
Choć lepiej niż ja znasz
Każdy zakątek mojego ciała
To duszy mej nie znasz wcale…
I poznać jej nie chcesz.