przerażony spojrzałem w górę ,
wszystko tak nagle było inne ,
za rojone od tych spojrzeń.
Wydawało się to dziwne ,
inny świat i twarze inne ,
może czasem czegoś brak ,
że aż boimy spojrzeć w niebo....
Nie pomógł nóż ,
nie pomógł pistolet ,
czasem by się chciało to wszystko zostawić,
a niebo i tak powie swoje ,
zostań bo lata młode.
Ucieka czas gorycz wciąż ta sama,
Nie pomógł alkohol ani zimna oranżada,
Brakuje dni dla których by łzy szczęściem spadały,
liście ostygły z wczorajszych wrażeń ,
a ja ciągle marzę i marzę .....