Na uczcie weselnej
chciał zająć miejsce najprzedniejsze
lecz miejsce było zajęte
i musiał zająć w najgorszym rzędzie
Spostrzegłszy że miejsce się zwolniło
ruszył dostojnym krokiem aż patrzeć było miło
Był tak zajęty uwagi zwracaniem na siebie
że nie spostrzegł że miejsce te było zajęte
lecz nieszczęście było jeszcze większe
miejsce w najgorszym rzędzie też było zajęte
Zawstydzony bogacz sam musiał stać w koncie
aż tu nagle rzecz niesłychana
biedak zaprosił koło siebie bogatego pana
Bogacz był tym zaskoczonym
lecz poczuł się ogromnie uniżony
Uczta tak się skończyła
Bogacz został wygnany
a biedak mimo swego dobrego serca
poczuł się smutny i przez kolejnego człowieka odepchany
Brak miłości na świecie obserwuje
i do wszystkich apeluje
czyńcie dla swych bliźnich lepiej
a szczęśliwszy będziecie
ale gdy nie przyjmujecie uczynku miłościwego
ranicie siebie a co ważniejsze swego bliźniego