ciebie pojmować<br />
gdy brak myśli<br />
a na stercie papieru<br />
tylko kurz osiada<br />
patrzę bez celu <br />
we wspomnienia<br />
w jeden punkt mojego marzenia<br />
schowany do szuflady<br />
w której jak w oczach<br />
zamykam tamten obraz<br />
<br />
ściany szarzeją<br />
ludzie znikają<br />
<br />
a ja wciąż uczę <br />
moje słowa<br />
jak mają cie<br />
szeptem całować<br />