fb

Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?

Usunąć użytkownika z listy znajomych?

Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?

Czy chcesz usunąć ten utwór?

informacje o użytkowniku

mmm*

Dołączył:2010-10-11 22:48:02

Miasto:skądinądowo

Wiek:58

statystyki utworu

Średnia ocen: -1

Głosów: 5

Komentarzy: 20

statistics
A A A

-1

w dziurawych płaszczach podróżuje się prawdziwiejutwór dnia

Autor:mmm*komentarz Kategoria:Inne Dodano:2010-10-27 08:01:31Czytano:791 razy
Głosów: 5
jeśli mnie ktoś teraz znajduje
to tylko z czystą kartką papieru w kieszeni

a pan skąd przyjechał?
z daleka
i czemu akurat tutaj a nie gdzieś indziej?
bo na bilecie napisali że inne pociągi mają opóźnienia
czyli przypadek?
jeśli ktoś wierzy w przypadki ja w nic nie wierzę
bo tak jest wygodnie chociaż banalnie
dlatego pan nie patrzy w oczy gdy odpowiada
na pytania?

przepraszam mam dziurę w kieszeni
kartki z odpowiedziami zgubiłem
Grono GG sledzik wykop Facebook
znaczek info

Aby dodać komentarz musisz się zalogować.


annabell123 c

(22:35:44, 27.10.2010)

Ja odnośnie tytułu, literówka chyba. Podrózuje, nie pordóżuje.

mmm* a

(22:50:35, 27.10.2010)

Dzięki:) Mała literówka nie jest zła ;)

annabell123 c

(22:54:37, 27.10.2010)

Ba!!! To moje prywatne zboczenie, taki wewnętrzny skaner na literówki i ortografy w wierszach. Kiedyś mnie za to zlinczują. :)))

mmm* a

(23:04:35, 27.10.2010)

annabell123, ja jestem specjalistką od zjadania i przestawiania literek:)jakoś się tak z klawiaturą nie lubimy

moni c

(23:43:46, 27.10.2010)

Czy to jest skecz z jakiejś szkolnej imprezy?

mmm* a

(00:43:14, 28.10.2010)

moni, po czym wnosisz? Jakieś błędy w zakresie gramatyki, leksyki? Bo wiesz, takie "zabrałaś mi szpadelek to ja tobie popsuję wiaderko" poza piaskownicą należy sobie darować. Może ci się nie podobać i to jest kwestia gustu-nie ma co uzasadniać czy dyskutować. Mnie na przykład niezbyt podoba się poezja Szymborskiej, ale warsztatowo jest świetna.Natomiast kiedy piszesz,że tekst jest na poziomie szkolnej imprezy, muszą stać za tym konkretne braki, dlatego liczę na to,że nie robisz "z gęby cholewy" i wskażesz te usterki, bo ja ich nie widzę .

annabell123 c

(09:32:52, 28.10.2010)

Ja bym jeszcze dopisała, że masz brzydki sweterek i krzywe nogi. :)))) Bo to jest bardzo rzeczowe i ma niebagatelne znaczenie dla wiersza. :))))

No i mam pytanie do moni, czy ta szkolna impreza o której wspomniała to dla nauczycieli była czy dla uczniów? I czyj skecz? Bo jakos mało wyczerpujący ten jej komentarz.



Mmm, mam niemiecką klawiaturę przerobioną na polskie znaki. To dopiero wyzwanie. :)))

moni c

(10:22:37, 28.10.2010)

Takie "elokwentne" ,a nie wiedzą czym się różni wiersz od skeczu? skecz - zwięzły utwór, zwykle dialogowy, humorystyczny lub satyryczny, przeznaczony do wykonywania na estradzie w widowisku kabaretowym bądź rewiowym. A Komentarze obie panie mają bardzo wyczerpujące w bazarowej otoczce.

moni c

(11:04:03, 28.10.2010)

mmm,to jest twój komentarz do mojego wiersza "pożegnanie":
"czasami krzywo obróconej w twardość własnej produkcji"- jeśli świadomy językowo autor popełnia takie "cuś", robi to w celach humorystycznych, a tutaj jest zwyczajny humor z zeszytów niestety; mój jest humorem z zeszytów,a twój szkolny skecz,i nie masz się co oburzać,a tematu nie muszę rozwijać ,ty jesteś polonistką i od ciebie się wymaga solidności w wypowiedziach.Usterek jak powiedziałaś w swoim wierszu nie widzisz,to jest tak jak drzazgę w czyimś oku zauważysz,a belki we własnym nie.Skup się nad sobą.

mmm* a

(11:24:26, 28.10.2010)

moni,widzę,że na rzeczową dyskusję z tobą nie ma szans. Prosiłam,żebyś w tekście wskazała miejsce, które świadczy o jego niskim poziomie. Ja takie miejsce w twoim tekście wskazałam i ono uzasadnia moją opinię- popełniłaś niezwykle zabawną frazę, która wywołuje skojarzenia z ekskrementami, świadomie można takich kwiatków dokonywać jedynie w kontekście niezbyt wyrafinowanego żartu, twój tekst nie jest w konwencji żartu ergo fraza ta to wypadek przy pracy,świadectwo nieświadomego używania języka. Proszę tylko,żebyś operowała konkretami, bo jeśli coś tekstowi zarzucasz to musi to mieć uzasadnienie w konkretnym miejscu tego tekstu. O to miejsce pytam. Bo wiesz mielić jęzorkiem po próżnicy ,tak na zasadzie wet za wet jest poniżej pewnego poziomu, który różnicuje ludzi i obrażone panienki. Pokaż mi błędy w tym tekście, bo póki co twoje zarzuty są bezpodstawne, a ja bym chciała czegoś się nauczyć, poprawić na przyszłość. Możesz mi więc w łaskawości swojej dopomóc i zamiast rzucać słowa na wiatr, wyłuszczyć konkretne niedociągnięcia (błędy stylistyczne, gramatyczne, leksykalne...) i podać fragmenty tekstu , w których owe błędy popełniłam? Bez tego twój komentarz staje się bezwartościowym utyskiwaniem urażonej panienki.

moni c

(11:30:02, 28.10.2010)

Spokojnie z tym popcornem Jade,myślę,że przedstawienie jeszcze się nie skończyło,ostatni akt należy do mmm,chyba całkiem się nie obnaży.

moni c

(11:44:40, 28.10.2010)

Miałam rację co nie? Nie pisałam o niskim poziomie/tylko nie płacz/,jak dziecku muszę tobie kilka razy tłumaczyć?Napisałam,że to nie wiersz,tylko skecz i czego więcej ode mnie wymagasz?Uważasz inaczej,to obroń się.

mmm* a

(21:23:11, 28.10.2010)

No i co moni,żadnego błędu nie potrafisz wskazać? Nie dziwi mnie to, tylko jak możesz tak publicznie robić z gęby cholewę? Na przyszłość radzę komentować zgodnie ze swoimi możliwościami intelektualnymi, czyli na poziomie "mi się podoba / mi się nie podoba", bo takie autokompromitacje są zbędne. Przy tej okazji mam dla ciebie misiaczkowa panienko przypowieść :
była sobie Krysia, która zupełnie nie rozumiała matematycznych zawiłości. Przyjaźniła się ze Zdzisiem, który słynął ze skłonności ku naukom ścisłym. Pewnego dnia Zdziś obserwował zmagania Krysi z trudną sztuką dodawania. Krysia pociła się, stękała, żyłka na jej czole pulsowała z zawrotną prędkością, ale wynik nijak nie chciał wyjść taki, jak powinien.Matematycznie uzdolniony kolega zażartował wtedy ,że liczby i Krysia są jak PIS i tolerancja- nigdy nie miały ze sobą nic wspólnego.Nasza bohaterka oburzyła się na te słowa,bo przecież ona wiedziała,że jest "miszczem świata we wszystkim", ale nie dała tego po sobie poznać, zaczęła za to planować słodką zemstę.Kilka dni później nadszedł dzień vendetty.Krysia odwiedziła Zdzisia. Wiedziała,że jej wrednie obnażający słabości genialnych Kryś kolega dla rozrywki rozwiązuje skomplikowane zadania matematyczne. Sięgnęła więc po zeszyt, na kartkach którego Zdziś walczył z rachunkiem prawdopodobieństwa, całkami i funkcjami, spojrzała na kilka słupków cyferek , zrobiła minę jakby właśnie połknęła Einsteina i Gigorija Perelmana za jednym razem po czym wydała wyrok: "Zdzisiu, bardzo źle to wszystko zrobiłeś ,nie umiesz liczyć." Zdziś nie omieszkał zapytać, gdzie popełnił błąd, zależało mu na usunięciu ich, przeanalizowaniu, w końcu kochał matematykę i nie zdarzyło mu się jeszcze nigdy popełnić błędu w wyliczeniach. Niestety Zdzisia nie odpowiedziała. Nadęła się jedynie jeszcze bardziej i w obawie,że Zdziś zorientuje się, iż ona to w sumie z tych "całków" to najbardziej lubi pomidory, a funkcje raz widziała w zoo, rzekła jedynie :"Gupi jesteś Zdzisiu.Nic nie rozumiesz i nawet nie widzisz,jakie błędy popełniłeś." Taka jest historia szczytu idiotyzmu, który osiągnęła Krysia.

Nie liczę,że zrozumiesz, bo ty nawet umieszczając czyjeś imię w apostrofie nie rozumiesz,że zwracasz się tym samym do tej osoby, ale przypowieści takie już są- skomplikowane i niekiedy okrutne wobec niektórych swoich bohaterów.

Ross, nader często minimalizm pozwala wyzwolić się od grafo, by go nie doceniać.

mmm* a

(21:48:04, 28.10.2010)

Dokładnie:) A mur jak stał tak stoi, " Lecz poza murem - nic i nic! Ni żywej duszy, ni Dziewczyny!"(B.Leśmian) Jak mówią młodzi Górale na dorobku: z pustego i Salomon nie naleje ;)

moni c

(09:31:58, 29.10.2010)

Dziwię się tobie mmm,tyle tu nabazgrałaś,a nie potrafiłaś odpowiedzieć na proste pytanie:czy to jest skecz z jakiejś szkolnej imprezy? Przecież ty to napisałaś,to powinnaś wiedzieć.

DARTANIAN 110 c

(11:53:27, 29.10.2010)

moni błąd mmm* polega też na tym że ona uważa że poezję można zamknąć w sztywne ramy gramatyki, otóż nie nie można powiedziałbym tak mmm* jest mechanikiem, ma różne narzędzia ale nie potrafi latać. Wyobraźmy sobie dwoje utalentowanych poetycko ludzi głuchoniemych
czy jedno drugiemu nie może przekazać Poematu, ależ może więc jaki wniosek nie można poezji zamknąć w sztywne ramy poprawności gramatycznej bo Poezja jest PONAD POPRAWNOŚĆ GRAMATYCZNĄ! Gramatyka jest narzędziem ale dość ograniczonym jeśli chodzi o użycie go do tworzenia Poezji.
Pozdrawiam moni

mmm* a

(18:34:03, 29.10.2010)

moni, wybacz,ale odwracanie kota ogonem to specjalność kaczucha, tobie idzie słabo.
dartek, tak idiotycznej wypowiedzi jeszcze nie czytałam. Popełniam wiele jeszcze podobnych błędów, uważam na przykład,że aby ugotować obiad trzeba mieć produkty spożywcze, żeby być kierowcą trzeba potrafić prowadzić samochód,żeby zachodziła fotosynteza konieczny jest chlorofil... Prawdziwa idiotka ze mnie ! Hehehe mogę tę twoją mądrość roku zacytować na slamie? Zapewne wygram przez aklamację, o ile obecni nie umrą ze śmiechu przed głosowaniem.

Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Bez tych plików serwis nie będzie działał poprawnie. W każdej chwili, w programie służącym do obsługi internetu, można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszego serwisu bez zmiany ustawień oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji w Polityce prywatności.

Zapoznałem się z informacją