uśmiechasz się, lecz w którym niebie?
popatrz w dal, porozmawiajmy.
Pytasz o czym? proste!
o życiu które się toczy
o ziewaniu na wiejskiej, jak listy miłosne.
ktoś nabruździł w Łodzi, odbiło się doniośle
mowa o pewnym pośle… proszę mów głośniej.
Tyle lat ciszy tvp-nowskiej
w bezwiednym krzyku sensacji
czy to kraj naszej nacji.
Pobiegły karły w gazet bieguny
napluły w centrum jak seks bez gumy.
Czy ktoś się czepia przestarzałych ludzi
temat krzyży, obłudy nikogo nie nuży.
Postawmy tamę wszyscy młodzi z loży
by nie zatruli życia senni senatorzy.
Ileż to grozy, w papierach prozy
gdy w polityce wojny, zagrywki głupie
im dłuższa komisja tym krótsza lista
tych co do władzy idą po trupie.