- czy embrion jest już człowiekiem- zapytała nauczycielka uczniów
- moim zdaniem nie- odpowiedział Dawid Matusz
- a dlaczego tak myślisz- spytała nauczycielka
- ponieważ to jeszcze nie czuje, nie myśli a więc to nie może być człowiek
- dobrze, czy ktoś chce jeszcze zabrać głos
- tak ja myślę- odezwała się Ania- że osoby, które popełniają aborcję bo nie mają wyjścia to nie popełniają złego czynu
Igor siedział z tyłu klasy i aż się w nim gotowało, gdy słuchał z jaką swobodą wypowiadają te brednie.
- no dobrze a czy jest ktoś w ogóle innego zdania- spytała nauczycielka
- moim zdaniem- odezwał się Maciek- może to i już jest człowiek, ale gdy ktoś jest w niechcianej ciąży i ma trudną sytuację finansową i w ogóle nie radzi sobie z życiem to jego czyn jest usprawiedliwiony
Morawski nie wytrzymał, podniósł się z ławki jak oszalały. Cała klasa mocno się zdziwiła. chłopiec ten który nigdy nic nie mówił, ten cichy chłopiec wstał z taką furią jakby chciał kogoś pobić. Wszyscy czekali co Igor powie
- Czy wy w ogóle siebie słyszycie, jak można być takim bezdusznym człowiekiem.
- Igor uspokój się- podniosła głos nauczycielka- z chęcią posłuchamy twojego zdania ale uspokój się. Igor trochę zbity z tropu, usiadł do ławki i przeprosił
- a więc Igor słuchamy Ciebie
- dobrze, ja uważam że każdy kto usuwa dziecko, nawet gdy jest nie chciane, JEST MORDERCĄ
- przesadzasz dziwaku- powiedziała Anka
- ja przesadzam, gdyby twoja matka usunęła ciąże byś dzisiaj tu nie siedziała i nie gadała tych bzdur. Nie ma usprawiedliwienia dla takich, którzy mordują swoje dzieci i właśnie przez takich jak wy, ten świat jest dziwny, zły bo ważniejsze jest dla was własne dobro niż innych.
- uspokój się Igor albo wyjdź- krzyknęła nauczycielka, Igor usiadł do ławki, nogi jeszcze mu się trzęsły a serce biło jak oszalałe. Lekcja się skończyła w Morawskim krew jeszcze była gorąca, nie mógł tego zmarnować, musiał to przelać na papier. Od razu poszedł do biblioteki wyciągnął kartkę i zaczął pisać.
Z pamiętnika nienarodzonego dziecka
Dzień 1
Już żyje jeden dzień, jestem dziewczynką, moja mamusia jeszcze o tym nie wie.
Dzień 2
Wczoraj moja mama jadła coś pysznego, jeszcze nie wiem co to było, ale na pewno będę to lubić.
Dzień 3
Ciekawa jestem czy moja mamusia wie że nie długo mnie urodzi.
Dzień 4
Dzisiaj się zastanawiałam jak moja mama da mi na imię i ciekawe jakie w ogóle są imiona dla dziewczynek.
Dzień 5
A jak moja mama będzie na mnie zła, że nie jestem chłopcem.
Dzień 6
Chyba mama była na mnie zła bo dzisiaj mnie zabiła.
Igor wciąż myślał o tym co się stało w szkole, a teraz gdy pora iść spać myśli jeszcze bardziej go męczyły, mówił sam do siebie- jak mocno rozumiem mojego biednego ojca, nie mógł znieść nienawiści jaka panuje na świecie, ja też nie mogę tego znieść, ale mam dziwne przeczucie, że mogę to zmienić tylko jak? Ta myśli młodemu Morawskiemu nie dawała spać, jak zamknąć tą starą epokę nienawiści i otworzyć nową epokę zjednoczenia. Morawskiego utuliła do snu piosenka Czesława Niemena „ Dziwny jest ten świat”