przedziera się przez<br />
stertę myśli zapomnianych.<br />
Kotłuje w mojej głowie<br />
drży i szybuje wśród<br />
zakamarków i uliczek.<br />
<br />
Ta rzeka co płynie<br />
męcząco i dumnie.<br />
Te brzozy srebrzyste<br />
i ciche wśród płomieni,<br />
gdy świeciło słońce,<br />
powiewał wiatr<br />
i siano na łące<br />
pachniało suchością.<br />
<br />
Wypełnia moje poznanie<br />
wzburzona fala gorąca,<br />
rozbija me myśli<br />
o skałę zapomnienia<br />
i kruszy się <br />
w miliony pojęć.<br />
<br />
Te chwile przychodzą <br />
ja znam je, ja wiem.<br />
Ja pamiętam moją wyobraźnię...<br />