bo doprowadziłaś mnie do nędzy
krzyczę
nie słuchasz
błagam
tyś głucha
nie chce
przychodzisz we śnie
ja Gustaw
cieszysz się?
nie umiem się oprzeć
zamiary twe
bezlitosne
radość?
nie istnieje
szczęście?
słyszałem
lecz nie spotkałem
może kiedyś wygram
bo nadzieja mi bliska
lecz gdy ona umrze ….