Moja cena to trzy pukle blond włosów
Garstka dobrych, choć zapomnianych snów
Hektar niespełnionych, cichych nadziei
Sześć litrów gorzkich, niepotrzebnych słów
Dwa duże polne kamienie
Kilogram chęci i trochę niechęci
Łza w oku...
I całe serce miłości do ciebie
Twoja cena to skrawek żółtego materiału
Kilka suchych liści z drzewa
Wyblakłe, stare zdjęcie
Ciepły, świeży oddech na karku
Setki namiętnych pocałunków
Ślady dłoni na ciele
I całe serce miłości...