białe żagle zwinie Twoja muza
w dal odpłynie serce w uniesieniach
wtedy wiesz, że świat się ciągle zmienia.
Nie zaradzi zwykła propaganda
że My ciągle taka sama banda
kiedy czoła już nie takie gładkie
a nikt czasu od tak nam nie nagnie.
Pokolenie goni pokolenie
były dawniej inne racje w cenie
dziś uśmiechy oraz sztuczne flagi
szpetnej cnoty coraz nowsze plagi.
Pocieszeniem owej sytuacji
jest nadzieja naszej złotej nacji
w podwalinach białych pewnych dłoni
których praca dobro wszelkie chroni.