przechodzą pomiędzy.
zwarte palce czują
szybkim ruchem niżej.
do bólu, w zachwycie,
zsuwają się do stóp.
zmieniają kierunek ,
wlewają się do ust.
i jeszcze raz znowu,
słodko gorejące,
z szybkim biciem serca,
w końcu zastygają ,
z westchnieniem bezruchu.