o sobie tylko rzeknę, o nikim więcej
nikt nie zasłużył
nikt to wszyscy
patrzę z dumą na domek z kart
buduję w nim piętra każdego dnia
jestem królową
w tle szara katolicka pieśń
w pokoju piętrzy się pleśń
wrony osiadły na ręce
wyrywają mu serce
jej, jemu, im
wszystkim!
wszyscy to nikt
nikt to ja.