jak wczorajszy sen
ból,niewierność
w sukienkę białą
na przyjęcie jechała
jako pasażer towarzyszyłam
wystarczyła jedna nie uwaga
zderzenie
niemiłosierny ból
przeszywający rękę
zostałaś sama jak ten jedyny
biały kwiat róży składany codziennie
na twoim grobie