świat nie chce słuchać gorzkiego wołania.<br />
Myślami rządzą nieludzkie potwory,<br />
codzienność pragnie skrupuły połamać.<br />
<br />
Beztroska pierzchła z minioną epoką.<br />
Stopniowo sięga bezgranic marazmu<br />
nurt człowieczeństwa, zgorzkniały zła potok<br />
oblicze zmienia, wbijając w sens pazur.<br />
<br />
Bez życia krążą zacięte golemy,<br />
nie widzą słońca, wypełnia mrok wnętrza.<br />
Resztkami woli próbują dzień przeżyć,<br />
po krętej drodze los wiedzie ich w przepaść.