Gdy zamykam oczy wciąż jesteś
Nie nawiedzę wierszy o miłości
Piszę go gardząc , jestem żałosny
Zamknij , klnij , odejdź nie pchaj mieczem
Drzewa uciekajcie ! Z mego serca , ja morderca
Uczuć , nie chcę byś odeszła ale odejdź. Uciekaj !
Patrz na mnie , każe , nie… odwróć wzrok
Utonąłem w ocenie twoim – blasku oczu
Szepcz mi do ucha , nie , krzycz na mnie
Tornado w my sercu , twoje tornado
Zacierasz granicę mego trzeźwego rozsądku
Upiłaś mnie swym czarem. Myślę sercem !
Proszę ja cię widzieć nie chcę , nie chcę
Ja cię widzieć pragnę. Zabij me serce !