fb

Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?

Usunąć użytkownika z listy znajomych?

Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?

Czy chcesz usunąć ten utwór?

informacje o użytkowniku

janekm2

Dołączył:2011-05-04 12:29:53

Miasto:Chorzow

Wiek:73

zainteresowania

Poezja, turystyka, zdjęcia, reportaże

kilka słów o mnie

Urodziłem się na Wileńszczyźnie 1 lipca 1951r. Wraz z pierwszym oddechem zachwyciłem się Bogiem, ludźmi i światem. Refleksje swoje i radość staram się wyrazić słowami, podziw – fotografią. Często tęsknię do zaścianków Miciewicza, o których nasz wieszcz napisał: „Kraj lat dziecinnych, on zawsze zostanie, święty i czysty jak pierwsze kochanie”. Od 1966 roku mieszkam w Chorzowie. Tu znalazłem serdecznych przyjaciół, a Śląsk stał się dla mnie DRUGĄ OJCZYZNĄ

statystyki utworu

Średnia ocen: 2

Głosów: 2

Komentarzy: 3

statistics
A A A

2

Wybór wierszy z tomiku Światłopromieńutwór dnia

Autor:janekm2komentarz Kategoria:Religijne Dodano:2011-05-04 12:59:56Czytano:874 razy
Głosów: 2
Kochać –
uczynić wszystko, co dla drugiego jest dobre
Miłość jest nie tylko uczuciem
- jest posługą.






Ś W I A T Ł O P R O M I E Ń dla Julii


Promień słońca
w oczach dziecka
jeszcze nie zna schematów

Sztywnych nauk

Będą dnie i noce

Codzienność zdarzeń
w deszczu i słońcu

Droga przez mgły

Drogowskazem

Miłość z prawdy


Synowi - Pawłowi
* * *
Rozszalała burza
poczyniła szkody
w moim ogrodzie

Zacząć
wszystko od nowa ?

Ziemię wyplewić
użyźnić

Zasiać kwiaty i zioła

Który to już raz ?

Tyle zniszczenia
w ludzkich ogrodach.





M O D L I T W A synowi Rafałkowi

Przyjdź Panie

Kiedy nikt
nie przychodzi

Przyjdź

Kiedy ciszą dzwonią
ściany kościołów

Przyjdź

Kiedy wszyscy odchodzą.

* * *
Nie bój się

Za firanką mgła
- niecodzienne krajobrazy

Miej odwagę
iść w nieznane

Zaufaj

Jeden promień słońca
wystarczy

Zobaczysz
drogę i kamienie

Twoja stopa
znajdzie mocne oparcie


* * *
Archeolog opowiadał
o promieniu słońca
zamkniętym w krysztale

Płakałem, że nie mogłem zobaczyć.

Podróżnik o owadzie
zaklętym w kropli bursztynu

Zobaczyłem ogród pełen kwiatów

Ktoś dotknął mojego ramienia
obejrzałem się

Dookoła wielka cisza

Motyl na płatku róży

Tylko krzew rozkołysał ktoś
przechodzący obok.



R E P O R T A Ż Urszuli M.

Środa,
13 maja, 2009

Wieczór

Niebo granatowieje

Nóż odrzutowca
kroi ciszę

Smutek-

Krzyk na skrzydłach nietoperza
opowie o naszej codzienności
poprawnej gramatycznie

Szukasz wyjaśnień ?

W odpowiedzi wyrzynarka
utwierdza słuszność
swoich czynów

Tylko krople krwi
mówią
o pragnieniu życia

Zdejmij ten gorset

Ciasny


* * *
Nie wszystkim
los jednako sprzyja

Słońce zawsze świeci

Na Łonie Abrahama
sprawiedliwych wypatrują

-Święci.


* * * Danie W.
Nie wiem gdzie jesteś

Jaka dal między nami

Najważniejsze
dla oczu niewidoczne
pozostanie.




* * *
Wyłoniła się
z błękitu naszych pragnień

Trudnych życiorysów
szarości sumień

Uciszyć wichry
uleczyć rany

Maryja



* * *
Nie lubię wierszy
rylca - co żłobi ślad

Zmienia rytm krwiobiegu

I nic nie umknie
promieniowi światła

Przecież nie zmienię
świata

Żądają tylko
abym żył.





MACIERZYŃSTRWO

Tak niewiele
niewiele wystarczy

Jeden błysk słońca

Dotyk źrenicy

Okrągleją kwiaty













BEZ ZNIECZULENIA

Samarytanin
winem opatrzył rany

Czy to litość?

Kapłan i Lewita
przeszli obok

Prawo kazało?

Weronika
wolna od schematów
pokonała nienawistny tłum

Otarła twarz skazańcowi

Kobiety - płakały.

Centurion zatroszczył się
o znieczulenie

Podał hizop
Na wysokość krzyża.





* * *
Samotność
nie mieszka na pustyni

Zawsze chowa się w tłumie

W zatłoczonym tramwaju

W zadymionej kawiarence
sączy piwo

Przesiaduje przed telewizorem

Wspomina minione dni

Za niepowodzenia
wini bliźniego

Ciągle myśli
o sobie

Ma pretensje
do Boga




F R E Z J A dla Marioli

Delikatność płatków, zwiewność
nie wszystko naraz, nie wszystko
ja nazywam się – cierpliwość

Każdy kielich mego kwiatu
jest niezwykły, zawsze inny
jeśli chcesz mnie poznać
musisz ze mną trwać cierpliwy

Kiedy wiatry niespokojne
wtedy chowam się wśród traw
schronienie moje - bezpieczne

Kobiety zapachem upoję Ciebie
pokażę światy tajemne
jestem Frezja - Twoje oszołomienie.



* * *
Dziękuję
że jesteś blisko

Bliżej od dotyku

słońce
ptaki
radość

Miłość
nie wystawia rachunku




* * *
Prosiłem o światło

Stało się
wielkie olśnienie

Prosiłem o słowo
ożyła litera

Tylko czarna skrzynka źrenicy
nienasycona










ZDUMIENIE
Ciężki kamień na grobie
pieczęcie urzędu
i księżyc
blady z przerażenia

Na granatowym niebie
ognisty znak
złamał pieczęcie

Drzwi domów
mocno zamknięte

Tylko Ona
opromieniona światłem
czuwa u wejścia swojej samotni

Już nie ma Go w grobie

Tylko płótna
chusta złożona osobno

Nasze
Wielkie zdumienie





Śpieszmy się kochać ludzi
Tak szybko odchodzą
(J. Twardowski)




Przyjacielowi śp. Bernardowi Kozieł


Pierwszy dzień wiosny

Idę na pogrzeb przyjaciela

Jest sobota -
Dzień Matce Bożej poświęcony

Nie zdążyłem wcześniej.



20 marca 2009








PO DRUGIEJ STRONIE

Zaczarowany ogród

Nad zaczarowanym jeziorem
Calineczka zamknięta
w bąbelku powietrza

Czajkowski,
łabędzie

Świat -
po drugiej stronie
dzieciństwa




M A G D A L E N A

Ile odwagi, sprytu, przebiegłości
ominąć czujne straże
schować się wśród gości

Magdaleno, Magdaleno

Faryzejskie domy pilnie są strzeżone
niebotyczne mury, kotary, zasłony

Magdaleno, Magdaleno

Księgi proroków, prawo czytają
Nauczają - jak żyć pobożnie

Magdaleno, Magdaleno

Ona ich wszystkich znała
w poświacie księżycowej
- widywała …

Magdaleno -
Kto umyje nogi Chrystusowi?

Kto z plwocin otrze twarz?

Magdaleno -
Łzami myłaś nogi z brudu świata
wytarłaś włosami

Który stworzył dobro i piękno
pogardzony, oszpecony
z krzyżem na ramieniu idzie
- Miłości Nowy Czas

Magdaleno, Magdaleno…


* * *
Spóźniona Miłość
nieśmiała
ostrożna
wszystkiemu się dziwi

słowom
nie wierzy

spragniona
dotyku źrenicy

oddechu

* * *

Śmierć nie jest dramatem

w cykl życia wpisana
jak owoc w noc poślubną

dramatem
- niekochanie

Janowi Pawłowi II
* * *
Pierwsze słowa

-Nie lękajcie się

Bóg Jest Miłością

Jestem radosny

Trwajcie w radości

(…)

Wiatr zamknął księgę

* * *
Czyjaś dłoń
Spoczęła na moim ramieniu

Obejrzałem się

Dokoła wielka cisza

Tylko gałąź krzewu
ktoś rozkołysał

Czy to Ty
Panie?




M A T K A

Opowiedzieć o Tobie

Opowiedzieć piękno

Dotknąć źrenicy

Nie zasłonić widnokręgu

Rodzącej się z ziarna
nikt nie widzi

Twoje serce i krzyż

Tajemnica miłości
dziecięcy szczebiot

Uśmiech i oczy

Jesteś potrzebna
abyśmy mogli

Kochać



BÓL Basi Dz.

Ból odrzucony
rodzi nienawiść

Ból przyjęty
rodzi miłość

Miłość i ból
idą w parze
ponad czasem

Ponad przestrzenią



REPORTAŻ 2

Na świętochłowickim peronie
Różanopalca
rozrzuciła warkocze

Ptaki w dziobach niosą iskry
ośpiewanych krajobrazów

Czekam na pociąg

Wszystko jest ważne








Kasi M.
* * *
Wcale nie myślę o niej
Księżyc się wlecze, pies skomli

Pan M. słuchał uważnie -

Opowiadałem o słonecznikach
sukni rozwianej
o jaskółkach
tańczących nad głową

Dookoła
oczy szeroko otwarte

Zdumienie -

Nowe autostrady tworzą
papilarne linie ogrodów

Pan M powiada:
-Teraz będziesz zawsze szedł za nią
jej cieniem sycił się
aż do upojenia

Między nami przestrzeń i wieki

Jestem starcem
gdzież mi do jaskółki

-Widzisz
poeci - to osobliwy rodzaj
wiek inaczej się liczy

Zawsze jest teraz.

























Dzieciństwo moje –
czysta kartka
oczy szeroko otwarte
ufają Bogu –

Dobro zwycięży
młodość
– szalona i dzika

Kartka
na wpół zapisana - pomięta
ślady wina

Pocałunków kradzionych

I - czegoś tam jeszcze . . .

Słońce wysoko w zenicie

Wszystko jest ważne-
logika, gesty, każde słowo
na miłość wciąż miejsca za mało

Dzień nachyla się ku zachodowi
wiatr jarzębinę kołysze czerwoną
w koszu dojrzałe owoce

Babie lato wąwozami płynie

Idę dąbrową – w popołudnie niedzielne

Słońce nad horyzontem – liście się sypią czerwone

Tu przed laty o słońca wschodzie biegłem ścieżyną
Witał mnie śpiew słowika, taniec jaskółki nad głową

Jesienina wiersz śpiewam po cichu:

„ Nie żałuję, nie wzdycham, nie wołam
Wszystko minie jak wiosny piękny dzień”
Błogosławiony bądź Boże Wszechmocy

Że dałeś nam życie, wieczność obiecałeś nam.

Chorzów, maj 2010r.
znaczek info

Aby dodać komentarz musisz się zalogować.


xyxyx c

(10:57:31, 11.05.2011)

Jestem oczarowany,...nie skończyłem czytać.

JKZ007 c

(11:34:09, 11.05.2011)

Powiem ,że biedronka ma rację. Nie można tak wrzucać.To bez sensu.Proponuje skasować i wstawiać oddzielnie.

Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Bez tych plików serwis nie będzie działał poprawnie. W każdej chwili, w programie służącym do obsługi internetu, można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszego serwisu bez zmiany ustawień oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji w Polityce prywatności.

Zapoznałem się z informacją