abym nareszcie mógł poczuć że żyje
zaplanowałem okoliczności
by dać szansę temu, co mogło mnie spotkać
Wybrałem znane , sprawdzone już miejsce
w którym spodziewać się mogłem wrażenia
miejsce , gdzie pamiętam , raz już je spotkałem
miejsce , gdzie myślałem , jeszcze coś zostało
Nie brałem niczego ze sobą na spacer
wszystko, co potrzebne, aby znaleźć na nim
odsunąć od siebie starałem się wszystko
co mogłoby widok przesłonić mi, abym
mógł oglądać jakim jest naprawdę
świat nie zniekształcony niczym subiektywnym
nie ograniczony niczym wyróżnionym
bym w bezkresie mógł przypomnieć sobie
smak życiodajnej radości pragnienia,
pragnienia , co nazwać mógłbym je swą wiarą
i siły z którego czerpać byłbym w stanie,
obrazu marzenia , znaku wyraźnego
na tyle , by już dłużej nie pozwolił czekać.
Z nawyku oczywistości wszystkie swoje zmysły
z rytmu wytrącony do ostatniej myśli
znalazłem się w miejscu
umieściłem w chwili.
Czekałem
Wpatrując się w wolne przestrzenie, czekałem
aż zawartość miejsca , aż chwili swoistość
porwie mnie, otworzy , napełni , obudzi
zmieni mnie na tyle , abym mógł się zmienić
I gdy nie znalazłem znów w kolejnej chwili
nic z tego , co znaleźć w niej się spodziewałem
kontynuowałem mój spacer przez dzień
w pośpiechu z chwili do chwil uciekając
By w którejś spotkać bez trudu móc wreszcie
to , czego szukać nie czułem w stanie
to, co by mogło uleczyć mą niemoc
to, co przywrócić mi mogłoby życie
Aż w końcu znalazłem się w chwili ostatniej
dobiegłem do końca mojego spaceru
tu, gdzie zwolniony już jestem z pośpiechu
tutaj , gdzie zostać muszę już na noc
Już dziś za późno , już za daleko
zaszedłem ścieżką snu , by zawrócić
już dziś nie będę w stanie nic zrobić
już dziś nie muszę .
Za dużo chyba miałem znów w sobie
tego, co wciąż nazywam swą wiarą
za mocno wierzyłem w to wszystko , co mogło
dzisiaj mnie spotkać , być mi dzisiaj dane
Za dużo dzisiaj mieć mogłem przed sobą
bym mógł zwrócić głowę w jedną stronę
bym mógł gdzieś pozostać na dłużej
bym dał się pochłonąć bez reszty
Dziś się nie udało dokądkolwiek dobiec
może nie do końca dałem szansę szczęściu
nie byłem gotowy jeszcze najwidoczniej
lecz następnym razem uda mi się na pewno.