i spiewa , spiewa swą piesń.
Taką smętną załosną melodię,
jest samotny czy bedzie padał deszcz?
Jak co roku w to miejsce powraca,
śpi w rynience ,dżdżownice zjada.
I nad ranem znowu zawodzi,
czy mu smutno ,czy do mnie przychodzi.
Rozchmurz moje serce ptaszku,
zaspiewaj wesołą melodię.
Nakarm swoje małe pisklęta ,
oby nigdy nie były głodne.