<br />
Czesiek, Tadek i Mietek siedzą na tej samej ławce, w tej samej kolejności. W dłoniach metalowe kubki, obok ławki butelka z wódką. Głosy już trochę przepite.<br />
<br />
MIETEK<br />
No patrzcie, kto by pomyślał... Tyle lat chłopa znam, a tu się okazuje - że mason. życie to tak czasem człowieka zaskoczy.<br />
<br />
CZESIEK<br />
No ale jak już my wiemy, że Heniek jest masonem...<br />
<br />
MIETEK<br />
I żydem<br />
<br />
CZESIEK<br />
...i żydem...<br />
<br />
MIETEK<br />
I pedałem. Nie zapominaj o pedale.<br />
<br />
CZESIEK<br />
...i pedałem... No, jak my już wiemy, to coś trzeba.<br />
<br />
MIETEK<br />
Coś trzeba. (pauza) Trzeba coś.<br />
<br />
TADEK<br />
Ta. No.<br />
<br />
MIETEK<br />
Coś trzeba. (pauza) Ale co?<br />
<br />
CZESIEK<br />
Może się księdza dobrodzieja poradzić?<br />
<br />
MIETEK<br />
A co ci dobrodziej pomoże. Na masona to nie ma silnych. Taki mason to króla Ameryki i pierwszego sekretarza w przedpokoju przyjmuje, jak służącego. To dobrodzieja się będzie bał?<br />
<br />
CZESIEK<br />
Też racja. Zresztą jakby się dobrodziej dowiedział, że my całe życie z masonem żyjemy miedza w miedzę, pewnikiem by więcej już rozgrzeszenia nie dał.<br />
<br />
TADEK (ożywiony)<br />
Za kontakty z masonerią grozi dożywotnia ekskomunika. Nie pozostaje nam więc nic innego, jak wymierzyć sprawiedliwość we własnym zakresie.<br />
<br />
MIETEK<br />
No ale jak... do sądu go posłać?<br />
<br />
TADEK<br />
To wykluczone. Wszyscy prawnicy są niezawodnie masonami. Taki będzie swego bronił.<br />
<br />
MIETEK<br />
Fakt. Musimy zatem zrobić nad masonem samosąd.<br />
<br />
CZESIEK<br />
Ale jak to tak... Bez dowodów?<br />
<br />
MIETEK<br />
Dowody to już się znajdzie...<br />
<br />
CZESIEK<br />
O! Zaraz będą i dowody! Patrzcie - chłopak heńkowy idzie!<br />
<br />
(krokiem marszowym wchodzi Romek, piętnastoletni syn Heńka)<br />
<br />
ROMEK (donośnie, salutując)<br />
Sieg heil!<br />
<br />
CZESIEK<br />
Na wieki wieków!<br />
<br />
TADEK I MIETEK<br />
Amen.<br />
<br />
MIETEK<br />
Podejdź no, Romuś. Z ciebie to dobry chłopak jest.<br />
<br />
ROMEK<br />
Tak jest! Jestem dobrym Polakiem, patriotą, katolikiem i antysemitą!<br />
<br />
TADEK<br />
Oto duch, którego lubimy!<br />
<br />
CZESIEK<br />
Co tam, młody, w szkole słychać?<br />
<br />
ROMEK<br />
Wraz z kolegami z bojówek Młodzieży Wszechpolskiej szykujemy spisek, za sprawą którego władzę w Polsce obejmie wreszcie narodowa prawica. Wyzwoli ona naszą ojczyznę spod jarzma rządów żydowskich. Wytępi wszystkich masonów, żydów, pedałów, ateistów, jehowistów, Murzynów i Arabów, a pozostawi tylko silne jednostki słowiańskie, katolickie, jasnowłose i niebieskookie, o indeksie cefalicznym mieszczącym się w słowiańskich normach!<br />
<br />
CZESIEK<br />
Młodzież musi się wyszumieć! Jak byłem w twoim wieku, to też byłem w Towarzystwie Przyjaźni Polsko-Radzieckiej!<br />
<br />
ROMEK<br />
Wraz z naszymi braćmi Słowianami: Czechami, Słowakami, Ukraińcami, Białorusinami i Rosjanami utworzymy kiedyś panslawistyczne Imperium i wywalczymy dla Słowian, Rasy Panów, przestrzeń życiową na zachodzie! Położy to kres zachodniej żydomasonerii.<br />
<br />
MIETEK<br />
No właśnie, Romuś. Plan szczytny, ale jest jeden problem. We wsi gadają, że twój ojciec, Heniek, jest masonem! (ciszej) I żydem! (jeszcze ciszej) I pedałem!<br />
<br />
ROMEK<br />
(oburzony)<br />
Zawsze podejrzewałem go o sympatie prozachodnie, masońskie, semickie i liberalne! Wiedziałem!<br />
<br />
TADEK<br />
Masz więc, chłopcze, okazję przyczynić się do słusznej sprawy!<br />
ROMEK<br />
(śpiewa)<br />
Jeszcze Polska nie zginęła, póki my żyjemy! <br />
Co masońska loża wzięła, kijem odbierzemy!<br />
<br />
MIETEK<br />
Spokojnie, Romuś. Kija to ty starszym zostaw. Podpatrz no trochę na ojca, czy co dziwnego nie robi. No wiesz &#8211; czy z chłopem nie sypia, pejsów żydowskich nie nosi... no i czy król Ameryki tam do niego czasem nie zagląda. Ale nie dalej jak do przedpokoju!<br />
<br />
TADEK<br />
I pamiętaj o masońskim symbolu!<br />
<br />
ROMEK<br />
Symbol masoński, jak wie każdy Wszechpolak, składa się z cyrkla, masońskiej gwiazdy pięcioramiennej i węgielnicy, czyli masońskiej ekierki!<br />
<br />
MIETEK<br />
No to już, idź do domu i podpatruj ojca! A jakbyś gdzie co dziwnego zobaczył, to zaraz nam wszystko opowiedz!<br />
<br />
ROMEK<br />
(donośnie, salutując)<br />
Tak jest! Sieg heil!<br />
(obraca się na pięcie i wychodzi)<br />
<br />
MIETEK, TADEK I CZESIEK<br />
(za nim)<br />
Na wieki wieków!<br />
<br />
(pauza. Tadek polewa wódkę do kubków)<br />
<br />
MIETEK<br />
Bystry ten chłopak heńkowy.<br />
<br />
CZESIEK<br />
A jak! I języki obce zna!<br />
<br />
TADEK<br />
Panowie, wypijmy za chłoporobotników wszechpolskich i za rychły upadek rządów masońskich!<br />
<br />
(Stukają się kubkami. Piją duszkiem, krzywiąc się)<br />