wie,że trzeba znaleźć osła,
który wkoło szasta kasą,
wtedy życie wiedzie z klasą.
Każdy rolnik ma w swym sadzie,
dwie z zacierem duże kadzie.
Od naklejek ma kobitę,
pędzi wódkę czystą w pytę.
Każdy były alkoholik,
zagorzały dziś katolik,
widzi księdza który pije,
wino mszalne wali w szyję.
Każdy żonkoś domorosły,
bo nie wszyscy to są osły,
wie ,że pannie tuż przed ślubem,
trzeba wciąż przykręcać śrubę.
Każdy w Sejmie wie niezbicie,
by wygodne pędzić życie,
trzeba zawsze coś udawać
raz to z lewa, raz to z prawa.
Jeszcze powiem mym rodakom,
którzy brzydzą się wciąż pracą,
zalegając z tanim winem,
każdy z was jest sukinsynem.