a symfonią zapomnienia
nauczyłam się mówić szeptem
tak łatwo wypłoszyć szczęście
wciąż nieoswojone ze mną
na którymś z milczących spotkań
ktoś dał mi różę - znów żyła krótko
zrobiłam jeszcze rachunek sumienia
wszystko niby dobrze
tak tylko piszę - z głodu.