rozwijam mapę
zaznaczyłem wzloty i upadki
zapisałem współrzędne błędów
płynę je naprawić
moją droga jest echo!
poznajcie je:
otacza ramiona niby ciepły koc
rozchodzi się bokiem wobec uniwersalnych mitów
śpi gdy oczy pozostają zmrużone
krzyczy gdy szeroko otwarte
nad strumykiem wyobraźni przepełnione młodością
w złości ludzkiej drzazgą w sercu
przenika jak lichwiarz wystawiając rachunek
odbija się od ścian jak piłka tenisowa
nabiera prędkości rozbija głową mury
by budować je cegła po cegle
będąc świadkiem mojej bezsilności
03.07.2011