<br />
teraz mieszka w niej<br />
przynajmniej kilkanaście<br />
<br />
przewiązały zmarszczki sieciami<br />
nie łowiąc w nie spojrzenia<br />
ani trzepotliwych rzęs<br />
<br />
zimną tkały suknie<br />
mumifikując od nowa<br />
<br />
- najbardziej żal hebanowych policzków<br />
<br />
mimo to Baketamon <br />
pokornie czeka<br />
i choć nie skarży się<br />
<br />
to czas się spieszy<br />
by nie męczyć modelki<br />
- rzeźbi w niej szczegóły<br />
<br />
a ona jest spokojna<br />
z obolem w ustach wierzy<br />
w jego niebiański smak<br />
<br />
i nieturpistyczą śmierć<br />