w zajezdni ludzkich twarzy
przygasłej zamyśleniem
mierzonej twym obrazem
kalejdoskopem ludzkich spraw
zajrzałem
naszej chwili w oczy
zrzuciłem ciężar nocy barw
czas
wstecznym biegiem kroczy
zatrzymaj przemijanie
podejdę do stalowej bramy
szepnąłem cicho
-nie mów nic..
zatrzymaj oczy na mnie