Aleją w parku wytapiając zimę<br />
Dziewczęca postać w odzieniu jaskrawym<br />
Emocje budząc kolorowym świtem<br />
Szła lekkim krokiem z uśmiechem na twarzy<br />
Z oddali świergot pojedynczy słyszę<br />
Łagodny wietrzyk potrąca gałązki<br />
A ciepłe tchnienie ośmieliło pąki<br />
<br />
Wszystko się zmienia zielenią pokrywa<br />
I chęć do życia rozbudza w przyrodzie<br />
Olśnione oczy promienieją w iskrach<br />
Słońce przegląda się w tafli jeziornej <br />
Niechciane smutki zatopmy z marzanną<br />
A nowe siły niech nigdy nie słabną