rozbijają fale
Tak jak to waleczne serce
kotwiczy na dnie
by powstrzymać prąd
Tak jak nigdy niezwyciężony czas
wszelkich podróży w tęsknocie
Tak silnie
Podbijając tę mą wyspę odległą
w potężnych wiatrach
w szale nieba
w krzyku drapieżnych ptaków
przy jej delikatnym brzegu
znalazłeś port
Tak na zawsze
Wszedłeś we mnie
ja w ciebie
by na moment ucichł sztorm
któregoś dnia jednak
odeszłam z ciebie
a Ty ze mnie
w strachu nadchodzącej nocy
Tak jak dziś
na kamiennych drogach
pośród kaw
wpatruje się w ciebie
we mnie
Tak jak na początkach
i końcach powstaje życie
Tak jak zdobyłeś wszystko
lecz wciąż w krzyku tych dzikich ptaków
szukasz
Tak silnie
Tak na zawsze
Tak we mnie
Tak w tobie