którymś wieczorem
jakimś latem
nie jesteś już tylko
którymś porankiem
jakąś zimą
nie jesteś już tylko
jako słowo
jako gest
nie jesteś już tylko
jako wyznanie
jako grzech
lecz teraz kiedy już Cię nie ma
nie jesteś już tylko
mną
jesteś wszystkim moim
i teraz kiedy już rozumiem
jesteś już tylko
żalem
bo nie jesteś już tylko
dla mnie