te co patrzą z niedowierzaniem
te co lazurem okryją się tej nocy
mam przed sobą
te gałązki oliwne co suchą mają skórę
te co pieszczą z ochotą
te co znikną gdzieś w pościeli tej nocy
mam przed sobą
to co nazywam tobą
to co skrywa tyle prawd
to co mam przed sobą
byle nigdy za mną