Przeciełam wszystkie liny

blanka

Dołączył:2011-09-05 16:21:48

Miasto:Peru

Wiek:33

zobacz profil »

Średnia ocen: 7

Głosów: 7

Komentarzy: 5

Kogo mam winić mój U...

Dla dzieci

Erotyczne (+18)

Miłosne

O przyjaźni

O sobie

O szczęściu

O zwierzętach

O życiu

Mitologia

Tęsknota

Humoreska

Pamięć

Melancholia

Świat

Inne

Mroczne

O śmierci

Egzystencjalne

Katastroficzne

Przemijanie

Wspomnienia

Smutne

Od siebie

O wierze

Natura

Patriotyzm

A A A

Przeciełam wszystkie liny
Dlaczego w dół nie spadam ?
Myślałam że minie smutek
Lecz on się wciąż tu skrada
Czy rzadziej ?
Nie wiem .. chyba tak samo
Chodź wypędzałam go razy wiele
Czekam na rodość.. lecz
Gdy ona przyjdzie to z kim się nią podziele ?

Aby dodać komentarz musisz się zalogować.

Dreamer

(17:14:04, 05.09.2011)

rzadziej Pzdr. :-)

copelza

(21:03:31, 05.09.2011)

popatrz Dreamer na awatar:) warto darować tego jednego samobója:)

blanka

(21:07:19, 05.09.2011) Ostatnia aktualizacja: 23:27:22, 13.12.2011

;]

artpla

(08:54:01, 06.09.2011)

ja myślę, że to raczej wina wina...:) pozdrawiam

JKZ007

(16:35:27, 06.09.2011)

wiele razy, anie razy wiele i smutek minie, a nie minie smutek - to są niepotrzebne inwersje:)No ale COP ma racje avatar jest wręcz miododajny, a w Peru są pszczoły bez żądeł to i kontakt może być bez-urazowy. Co do linów łowi je sie trudno, ryba jeziorowa, pływa w mętnej wodzie i ostro ostro walczy po zacięciu. Przeczytaj mój tekst o złotoustym( oczywiście jak Ci się chce) bo widzę analogię. Teraz tak - wszystko z małej litery, wywalić te znaki zapytania i kropki. Rzadziej może tak samo wypędzany wiele razy znowu przyszedł ale nie mam się z kim podzielić:) To taka moja luźna druga część tekstu:) Pozdrawiam jeszcze raz.