Bo dorwał flaszeczkę<br />
Którą Pan jego chował<br />
Skrzętnie pod łóżeczkiem<br />
Ciekawość Ktoteczka<br />
Zrodziła się wielka<br />
Gdy nie raz ukradkiem<br />
Zerkał do kufelka<br />
Pił szybko, za dużo<br />
I merdał ogonkiem<br />
To mruknął, to ziewnął<br />
Spił się samogonkiem<br />
W końcu padł biedaczek<br />
Nieprzytomny leży<br />
Przyszedł Pan właściciel<br />
Patrzy i nie wierzy<br />
Ma kota pijaka!<br />
-Nie mieści sie w pale<br />
Co alkochol zrobił!<br />
Tak, Pan krzyczy w szale<br />
I dalej w te pędy<br />
Ratować nieboże<br />
Alcaprim, okłady<br />
-Coś może pomoże?<br />
Kotek nieprzytomny<br />
Pan już siły nie ma<br />
Wziął drugą butelkę<br />
-Też się upić trzeba<br />
Już spici oboje<br />
Leżą na dywanie<br />
Mruczą, podśpiewują<br />
"Koteczku, kochanie"<br />
Tak koniec bajeczki<br />
Zadaje pytania<br />
Kto jutro mieć kaca<br />
Będzie miał od rana?<br />
Koteczek?Czy może<br />
Pan jego kochany<br />
A odpowiedż prosta<br />
-Kto bardziej uchlany!<br />