ni głośne dźwięki strun
oczy otwiera mi wciąż
tylko dialog wskazówek
bądź pies goniący psa
nie mylę już szczoteczek
do mycia zębów
kubków przy porannej kawie
za ściana gdzieś zostało jeszcze
echo szmeru nawlekanej nitki
jeszcze słyszę obcas
z pokoju do łazienki
niewiele tego