Sama <br />
Nie myślę o niczym<br />
Pełna zadumy.<br />
<br />
Lecz nagle moje zmęczone oczy <br />
zauważają coś.<br />
To on.<br />
<br />
I nagle niczym dotknięcie <br />
magiczną różdżką <br />
Znika mój ból i zmęczenie. <br />
Jest radość i ukojenie.<br />
<br />
Lecz zaraz...<br />
Koło niego jeszcze jedna osoba.<br />
To ona.<br />
Ruda, szpetna i pryszczata.<br />
I nagle znowu jest mój ból i<br />
zmęczenie. Mam dość. Tego już za dużo...