Rozpięte poły czarnego płaszcza dyndają na wietrze
Oto idzie Ona
Moja kobieta
Sprężystym krokiem spóźniona jak zawsze
W mojej głowie tylko jedna myśl -
Króluje szaleństwo i wściekłość
Nie usprawiedliwia się nigdy
Po co?!
Moja kobieta
Ma prace którą kocha
Ja nie mam żadnej
No i jak zawsze jesteśmy spóźnieni.